niedziela, 24 sierpnia 2014

Kufer - nareszcie go mam ;)

Jeżeli chodzi o kufer, to jest długa historia... a mianowicie, szukałam idealnego chyba z pół roku. Najważniejsze funkcje, które miał spełniać, to:
  • po pierwsze być duży, tak abym mogła do niego włożyć nie tylko kolorówkę, ale również narzędzia fryzjerskie... głupio ciągle biegać z kufrem i dodatkową taśką :p
  • drugą ważną kwestią, był plan aby kufer posiadał mocne kółka i stabilny stelaż/uchwyt - mam już dość dźwigania 
  • po trzecie, sprzęt musiał być mega  wytrzymały i za razem nie ważyć zbyt dużo ;) 

Przejrzałam cały internet, pobliskie hurtownie itp. ale długo nie mogłam znaleźć sprzętu, który spełniałby wszystkie powyższe kwestie. Praktycznie miałam prawie już kupić Zucę w Inglocie, ale ona pod wieloma względami mi nie odpowiadała, min. tzw. torebko-kosmetyczki - nie lubię takiego chowania kosmetyków, wolę od razu po otwarciu kufra mieć wszystko pod ręką.Nie mam czasu na otwieranie, wyciąganie i chowanie... aż do momentu, kiedy trafiłam na firmę PROFILM z Warszawy, którą poleciła mi znajoma. Firma dystrybuuje produkty do charakteryzacji i tam właśnie zobaczyłam moje cudo na kółkach :) dla mnie jest idealny! Poniżej zamieszczam fotki z owym łupem:
 
Materiał, z którego jest wykonany jest identyczny jak ten, który wykorzystuje się do produkcji odzieży i plecaków górskich - także nie zmoknie podczas deszczu.
Górna część kufra jest mega pojemna - chowam tam zazwyczaj duże palety, narzędzia fryzjerskie oraz swoje ubrania <<tat!tak!> kiedy mam gdzieś jechać na dłużej do pracy. Na klapie dodatkowa kieszeń ;)


jak widać dużo pomieści :))) najważniejsze, że szufladki można wyciągnąć bez problemu i od razu pracować! wszystko wygląda bardzo profesjonalnie i ma swoje miejsce ;)

W odróżnieniu od innych kufrów na kółkach, ten ma 3 kauczukowe kółka po każdej stronie, co daje nam swobodę jeżdżenia po wszelkich nierównościach (nasze chodniki, drogi - pozostawiają wiele do życzenia). 

Koszt kufra nie jest zbyt niski - 790zł

Natomiast jego waga to ok.6,5kg

Kufer jest ze mną od ponad miesiąca i nie zamieniłabym go na żaden inny, o wiele wygodniej mi się teraz pracuje ;) Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania, piszcie.

sobota, 1 marca 2014

mój najczęstszy makijaż DZIENNY + recenzja paletki MAP T-22 ;)

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić mój ukochany make-up na co dzień :)
Uwielbiam brązy... a najczęstszą paletką po którą sięgam jest 
Make Up Atelier Paris T-22


Zacznę może od opakowania:
- jest bardzo wygodne podczas pracy, 
- plastikowa paletka - nie obciąża nam zbytnio kuferka
- kolorystyka cieni wg mnie fantastycznie dobrana, 
co ułatwia nam cieniowanie oka
-opakowanie jak i cienie są bardzo wytrzymałe  
(wiele razy paletka upadła na podłogę pokrytą kafelkami 
i przetrwała, cienie nienaruszone)

Cienie:
Cienie są nieziemskie jeżeli chodzi o jakość, pięknie się pracuje!
W konsystencji lekko kremowe i dobrze napigmentowane.
Do zalet palety zaliczam również funkcjonalność, 
używam jej do lekkich makijaży jak i do ciemniejszych i intensywniejszych,
dlatego chętnie jest wybierana przez Panie Młode
jak i Klientki wybierające się na imprezy wieczorowe.
Cała paletka jest matowa - można ją również używać do brwi, 
jeżeli używacie koloru brązowego ;)

Koszt paletki T-022 - to 122zł, 
cienie warte tej ceny ponieważ są bardzo wydajne!

 Poniżej możecie zobaczyć pigmentację poszczególnych cieni
(bez bazy)


No i make up :)
Poza cieniami do makijażu użyłam:
  • podkład MakeUpAtelierParis 2B,  
  • korektor w aplikatorze porcelan MAP, 
  • brwi - paleta cake'ów MAP, 
  • czary eyeliner w żelu MAP, 
  • czarny tusz wodoodporny MAP, 
  • czarna kredka MAP 
  • bronzer W7 Honolulu
  • róż Kryolan brzoskwiniowy, nazwa się starła :( 
  • a na ustach zwykły Carmex

No i jak Wam się podoba taki makijaż?
 

wtorek, 4 lutego 2014

Wizażystka a kosmetyczka, dlaczego używamy tych słów zamiennie?!!

Z życia wzięte....


Kolejny raz spotkałam się z obawami u moich nowych klientek... strach przed makijażem, który wynikał z tego, iż był wykonany przez niekompetentne osoby. Klientka po przyjściu do domu od razu zmywała makijaż, bo źle się czuła w makijażu i tu słowa klientek: 
"wyglądałam jak dziw**!"
Mogłabym pisać o tym książki. Zaczęłam się zastanawiać z czego może to wynikać... analizowałam wiele razy ten temat i doszłam do wniosku, że powód jest jeden - mylone są 2 zawody, mianowicie:
  • KOSMETYCZKA
  • WIZAŻYSTKA
Czy wiesz kto będzie wykonywać Twój makijaż? Niestety w świadomości klientek na dzień dzisiejszy nie ma różnicy między tymi zawodami :( Wybierając się do danego specjalisty, musicie określić jasno jakiej usługi potrzebujecie i co jest dla Was ważne. Często w praktyce właśnie te słowa używane są zamiennie, a przecież każdy znaczy co innego i określa inne usługi i kwalifikacje. Dlatego czas na rozgraniczenie obowiązków, każdej z w/w Pań – zajmujących się naszą urodą :)) 

Kosmetyczka – zajmie się pięknie naszą skórą, ciałem, pomoże nam dobrać odpowiednią pielęgnację do naszej cery, zaproponuje nam zestawy zabiegów upiększających, a makijaż jest tylko uzupełnieniem wiedzy kosmetyczki. Nie jednej z Was się pewnie wyda, że jak Pani przyjmie nas w „salonie”, to usługa na pewno będzie lepsza i na wyższym poziomie – niestety realia pokazują co innego! Kosmetyczka pracująca na miejscu – nie dojedzie do Was do domu, ponieważ przyjmuje w „salonie”, to Wy musicie przyjechać do niej, a jak wiadomo w dniu uroczystości czas jest na wagę złota. Najważniejsza moim zdaniem sprawa to przede wszystkim - jakość kosmetyków, zazwyczaj w salonach kosmetycznych nie przykładają uwagi do tego, żeby kosmetyki jak i narzędzia (pędzle, gąbki itp.) do makijażu były profesjonalnej jakości. Udając się do kosmetyczki np. na makijaż ślubny – nie masz co liczyć na profesjonalne podejście do tematu i na indywidualne traktowanie, ponieważ jesteś jedną z wielu klientek, które trzeba w tym dniu obsłużyć. Natomiast u wizażysty z pewnością poczujecie się jak najważniejsza Panna Młoda, bo tak macie się czuć! To Wasz dzień! Wizażysta wydobędzie Wasze naturalne piękno, dobierając odpowiednią kolorystykę do urody jak i intensywność makijażu do Waszego temperamentu, osobowości – dlatego wizażysta czasem na próbny makijaż poświęca 3 godziny, albo i więcej jeśli jest taka potrzeba :) Wizażysta powinien mieć ukończoną szkołę, która przede wszystkim będzie podstawą do wykonywania tego zawodu, gdyż program szkoły kosmetycznej i program szkoły wizażowej mają zupełnie inne tematy. Wizażysta wie dobrze, jak pomalować na ślub, wie że makijaż musi być świeży, rozświetlający, ale i musi zawierać elementy makijażu fotograficznego, ponieważ będzie kamera, zdjęcia, sesja itd., to wszystko tutaj ma znaczenie. Pewnie się zastanawiacie dlaczego wizażysta pyta Was o wszystkie szczegóły ceremonii, o wygląd Pana Młodego, sali, dodatków... to proste: musicie pasować do całości! Wizażysta również zazwyczaj w szkole uczy się stylizacji ubioru, co ma ogromne znaczenie właśnie przy doborze makijażu do osoby, jak i do jego ubioru, natomiast kosmetyczka nic na ten temat raczej w szkole nie ma. Moim zdaniem perfekcyjny makijaż ślubny – to jeden z najtrudniejszych make up'ów, gdyż musi wyglądać dobrze w świetle dziennym, w kościele, w świetle wieczorowym, spełniać wszystkie wymagania techniczne, no i nie możemy obciążać zbytnio skóry, a w dodatku musi się trzymać przez całą uroczystość – a to jedynie potrafi wykonać prawdziwy wizażysta. Kosmetyczka nie modeluje twarzy kilkoma podkładami, nałoży jeden, często jeszcze źle dobrany kolorystycznie :( W internecie czy w swoim otoczeniu znajdziemy wiele ofert makijażu ślubnego/okazjonalnego za 50zł, 30zł czy nawet ostatnio widziałam za 10zł!! Tylko zastanówmy się nad tym czy rzeczywiście jest to oszczędność... zazwyczaj makijaże są wykonywane kosmetykami drogeryjnymi, mało trwałymi i niskiej jakości, więc same macie odpowiedź – że taki makijaż będzie się trzymał może 2-3h... i z czasem wszystko „zniknie” z twarzy! Druga rzecz, to oferty drogerii w centrach handlowych za przysłowiowe „parę groszy”, owszem wykonane kosmetykami markowymi, ale ze stendów, gdzie najczęściej jesteście malowane testerami, gdzie wszyscy klienci dotykają tych kosmetyków palcami, osadza się również na tych kosmetykach kurz, bakterie itd... u profesjonalnego wizażysty taka sytuacja nie ma miejsca! Jest dezynfekcja i profesjonalizm przede wszystkim, a za profesjonalizm należy się zapłata:))

Mam nadzieję, że choć części klientek uświadomiłam jakie mają błędne myślenie i na co zwracać uwagę w przyszłości wybierając osobę, która wykona Wam makijaż. 

 buziaki, 
Aga :)




czwartek, 21 listopada 2013

Sesja w kolorze osób kreatywnych :)

F I O L E T O W Y - to jeden z moich ulubionych kolorów 
 a tak poza tym, to podobno kolor ludzi kreatywnych, 
a więc zabawa z farbkami zakończyła się fantastyczną sesją! 

W roli modelki: Magdalena B.
Foto: Ireneusz Dudoń - Fotografia
Wizaż&fryzura: Agnieszka Dudoń - Make Up & Stylist

Do makijażu wykorzystałam:
  • bazę nawilżającą oil-free Make Up Atelier Paris
  • podkład wodoodporny Make Up Atelier Paris 3Y i 5O
  • korektor z aplikatorem Make Up Atelier Paris AP Porcelain
  • cake eyeliner Make Up Atelier Paris TE10
  • puder sypki HD Make Up Atelier Paris
  • farbki Make Up Atelier Paris: Fluo5R, Fluo1R
  • cienie pastelowe Make Up Atelier Paris: róż i filolet
  • pomadki do ust Inglot ColourPlay: fiolet, róż, biel
  • róż w kremie Make Up Atelier Paris L-BNR
  • rzęsy Inglot 60F
 stylizację uszyłam na maszynie, materiał leżał w szafie 
-więc dostał nowe życie ;p


czy też coś działacie na maszynie do szycia
podzielcie się ze mną doświadczeniami!

xoxo,
Aga

poniedziałek, 11 listopada 2013

ART VISAGE PRO Ogólnopolskie Mistrzostwa Makijażu i Stylizacji Kraków 2013


Kolejny raz zakwalifikowałam się do mistrzostw makijażu, 
tym razem w Krakowie ;)

Temat mistrzostw: FLY ME TO THE MOON - Futurystyczne trendy w makijażu

Dziękuję wszystkim, którzy trzymali za nas kciuki - jesteście fantastyczni ♥

Nie ma podium , ale dostałyśmy wyróżnienie :))) 
a To dzięki WAM otrzymaliśmy tą nagrodę, dziękujemy!

no to zapraszam na fotorelację!

zaczęło się od paru rzeczy, kupiłam materiał, 
spray w kolorze srebra, kabel, fiszbiny i zaczęłam szyć na maszynie...
Znowu siódemka :)
 czy to jakiś znak...?

 gratulacje i dyplom... od Pani Beaty Bojda
no i moja gwiazda :)
no i makijaż z bliska :p
Jak Wam się podoba moja propozycja  
makijażu futurystycznego i całość stylizacji

 xoxo,
Aga

poniedziałek, 14 października 2013

Ogólnopolskie Mistrzostwa Makijażu Warszawa 2013 Neon Style


Dziś podzielę się z WAMI niezwykłym przeżyciem, a mianowicie wrażeniami z ostatnich mistrzostw makijażu , na które się dostałam i miałam okazję zawalczyć o pierwsze miejsce 

Długo się przygotowywałam do całego przedsięwzięcia... projekt i uszycie sukienki, makijaż, fryzura - oj trochę zamieszania z tym było 

Tematem mistrzostw był: NEON STYLE, który od razu przypadł mi do gustu! 
dlatego moja sukienka nie mogła mieć innego koloru - jak neonowy żółty  
i tak się zaczęło, przymiarki, próby makijażowe, face charty...

Obie z modelką bardzo przeżywałyśmy, choć nie miałyśmy gwarancji 
przejścia do finału - gdyż zgłoszenie wraz ze zdjęciami należało wysłać 
pocztą i czekać cierpliwie na info - czy się dostałyśmy czy nie.. 

Aż tu nagle telefon: gratuluję, zapraszamy do Warszawy! 

Chodziłam uhahana cały tydzień!  był mega stres i 400km drogi przed nami, 
ale najważniejsze, że szczęśliwie dojechałyśmy!

Odebrałyśmy wejściówki i zaczęła się rywalizacja... 
fryzura, stylizacja i trzęsące ręce 

Oczywiście fryzura wyszła inaczej niż początkowo zamierzałam, jak zwykle

Dziękuję najwspanialszej modelce na świecie ♥ oraz kochanemu Irkowi ♥ 
bez których nie wyobrażam sobie tego dnia... 
gratuluję serdecznie również współzawodniczkom 
i dziękuję za wspaniałą atmosferę mam nadzieję, 
że jeszcze się kiedyś spotkamy :))

Zapraszam na fotorelację! 
...no i scena, każdy ruch konturówki, pędzli był pod surowym okiem jury...
jak zobaczyłam inne stylizacje i pomysły, pomyślałam: 
"co ja tu robię, chyba nie jestem w temacie" 
ale cóż robiłam swoje! 
 

a to całość mojego pomysłu na Neon Style w wersji eleganckiej
...i moja wystraszona Angela


 

 prezentacja przed jury i widownią
 

my... i szczęśliwa "7"!!
 pamiątkowa fota...
 

Ten dzień przyniósł nam wiele emocji, w tym łez szczęścia! 
udało się zdobyć nam pierwsze miejsce!!!
 


 a jeśli chcecie spróbować - gorąco Was do tego zachęcam, 
                      niesamowite emocje i możliwość sprawdzenia swoich umiejętności!

czwartek, 10 października 2013

Warsztaty z włoskim wizażystą Nico Baggio

Kolejne warsztaty z wizażu, tym razem z włoskim mistrzem NICO BAGGIO
fantastyczny człowiek z pasją!!

Włoski wizaż nie jest tak "poukładany" 
jak francuski hehehhe!
:DD


Warsztaty odbyły się 6 października 
w Szkole Wizażu i Stylizacji Pani Anity Folaron
 
Fot. Ireneusz Folaron


oj było wesoło!!! :p